Utopia World

Irial

Irial przyjechala do domu po podlewala swoje plony
Oo..już niedługo będe miala mąke i Cadoc coś zje''powyrywala z ziemi warzywa (marchewke buraki i ziemniaki)Wydoila Jinn i wsiadla na Cadoca pojechala na wycieczke.

Irial

Irial zeskoczyla z konia i pobiegla do domu zaczęla gotowac obiad.

OOC:ja byc w kalsku nie ma mnie ;p

Irial

Zjadla pospisznie obiad wsiadla na Cadoca i pojechala w strone miasta.

l0r4k

Otto przyleciał z Irial *cmok*:
-Narazie.
Potem odleciał.

Irial

Irial obudzila sie pamietala wczorajszy wieczor.Wsiadla szybko na CAdoca i popedzila do ogrodu.

Irial

Irial schowala wszystkie rzeczy zwierzęta zostwila z zapasem jedzenia w stajni (owca i kotka)okno lekko uchylia (od stajni kotka chceod czasy do czasu pobiegac)Pozamykala wszystko szczelnie i pogalopowala do portu.

Irial

Irial weszla do domu i rzucila sie na łóżko.

Irial

Irial wstała uczesała się i ubrała odświętną suknie wyglądała przepięknie ale jej oczy były ,,pełne'' bólu i smutku.Schowała miecz do pochwy.Wsiadla na Cadoca i popedzila w strone zamku.

Irial

Irial przebrala sie w rzeczy robocze zciela zboże umyla Cadoca i pogalopowala do ogrodu.

Irial

Irial zciągneła buty.Zostala w samej bieliznie.Wydoila Jinn,usiadla przed kominkiem z kubkiem mleka.Na jej nogach usiadla kotka a na ziemi lezala owca.Dziewczyna pogrązyla sie w myslach.

Irial

Irial otrząsnęła się z pochmurnych mysli.,,Kiedy on przybądzie..?''zadręczała się pytaniem.Ubrala się w szate i poszla na targ.

Irial

Irial weszla powoli do domu.Przebrala sie w fartuch.zaczęła trzeć zboże na mąke.Kiedy mąka była gotowa dziewczyna upiekla ciasto ukroila sobie pare kawalkow a reszte zapakowala w material.Owinęła swoją kostke szmatą i czymś ją usztywnila(patykiem)Wsiadla na konia.ciasto zapakowala do juk i pojechala.

Irial

Irial zeszla powoli z konia i pokustykala na fotel.Zasnęła.

Irial

Irial nagle obudzila sie.Pokustykala na zwichniętej nodze do konia.pogalopowala do portu.

Irial

Irial zeskoczyła z konia zauważyła że jej towarzysz przysnoł położyła go po cichutku na kanape i okryła kocem.Sama poszła do swojego cieplutkiego i wygodnego łóżka.Pogrążyła się w marzeniach.