Utopia World

Foxburr

-Wiecie, szanowni dowódcy, jako mag nie bardzo znam się na szyku bojowym i innych sprawach. Dziękuję za uczynienie mnie dowódcą magów, postaram się bardziej uważać (OOC: jak uczeń Twisted Evil

)

Anarion

-Mam nadzieję. Pozatym magowie nie będa stać w szyku. rozproszymy ich po cąłym porcie. A na razie dobrej nocy. Koniec narady. Dziekuję. - powiedziała Gilraen

Foxburr

Wszyscy rozeszli się w swoje strony, Fas i Gil - do zamku.

Aeglos

OOC: nie będę mogła pisać do czwartku.

Anarion

OOC: why?

Aeglos

OOC: Because mam wredną mamkę.

Foxburr

OOC: daje ci ciągle szlabany ? Neutral

Foxburr

-Hej! HEJ! Co się dzieje - krzyczał elf - kto atakuje??!
-Orki, poważna sprawa- odpowiedział jeden z dowódców- ustawiamy się!

Irial

Irial zeskoczyla z konia
-Czy ktoś mi powie czy to prawda że orki atakują?! nikt mi nic nie mówił !Stawiam się w gotowości stała czujność.Porozmawiala z rekrutami i pobiegla spowrotem do ogorodu.

Anarion

-Zabierzcie swoje oddziały. Ja połowę konnych zabieram do porty. Łucznicy też. Piechota do zamku. Magowie po całej wyspie. - zarządiła Gilraen i poszła do swojego oddziału.
Zwróciła sie do żołnierzy: - Wymarsz do portu! Już niedługo bitwa. - sama wskoczyła na konia, a za nią setka żołnierzy. Zmierzali oni ku portowi.

Aeglos

OOC:Tak... Sad

Foxburr

OOC: Za co tym razem

Aeglos

OOC:za przekleństwa na wfie

Margot

OOC: za takie cos dostajesz szlaban?!

Anarion

OOC: to nie przeklniaj