Utopia World

*Irial wjechala do stajni wszystkie konie zaczely rżęc kazdego wyczesala umyla wyczyscila boks kiedy konie biegaly na padoku wsypala owsu dolozyla siana dala swiezą wo ei dla kazdego konia po marchewc ...

*uprzątnęła ogród i pojechala do stajni*

*wrocila do domu zjadla coś i odswiezyla sie,wsiadla na konia i gdzies pojechala*

Irial weszla do gospodu zamowila jedno piwo i zaczela je powoli pić.

Irial zajela się grządkami kwiatkow podlała je szybciutko i pogalopowala do gospody.

irial zajeła się konmi uprządkowala wszystko i wyklusowalal ze stajni.

Irial ukucnęła i zaczeła trząść krasnoludem
-Dalej Ty śpiochu !!
OOC:XDDD

OOC:Wariacie...XD
-Cześć Otto i jak się spało przez te pare dni
OOC:XD
cmoknęła krasnoluda na przywitanie i weszła do chatki.

Irial zsiadła z konia i głósno zastukała w drzwi

OOC:STUK PUK !! XD

Irial zsiadła z konia i podeszla do wielkich drzwi.Zauwazyla ze w srodku nikogo niema,Odjechala.

Irial przebudziła się nagle na podłodze ,,Ohh...''wstała i poszła do stajni strasznie bolała ją tylnia partia ciała wskoczyła na konia (uwazając na noge) i pogalopowała(bez anglezowania)do lecznicy.

Irial zeszla z konia i wraz z Gwybleidem poszla zjeść kolacje na którą skaldalo si upieczone udo niedzwiadka.Pogawedzili troche i wyszli na ganek usiedli na wiklinowej kanapie.PO pogawędce o ich wspol ...

Irial spojrzała na półelfa. ,,Jest słodki''pomyślała.Zamarzyła się.Elfka po pewnym czasie wsiadła z Gwynbleidem na Cadoca i pojechali do domu.

-Jakoś rozmowa nam się nie klei.I jeszcze chciałam Ci jedno powiedzieć i nie możesz odmówić będziesz spał w moim gabinecie.Stop nie można odmawiać nie możesz.A;propos chciało Ci się tyle chodzić ja na ...

Postać w czarnym płaszczu zeskoczyła z konia
-Miło mi Ciebie widzieć Gwybleidzie.-ukłoniła się lekko i usiadla obok.