Autor |
Wiadomość |
Irial |
Wysłany: Pią 23:08, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
*wrocila do domu zjadla coś i odswiezyla sie,wsiadla na konia i gdzies pojechala* |
|
|
Irial |
Wysłany: Sob 18:59, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
Irial przebudziła się nagle na podłodze ,,Ohh...''wstała i poszła do stajni strasznie bolała ją tylnia partia ciała wskoczyła na konia (uwazając na noge) i pogalopowała(bez anglezowania)do lecznicy. |
|
|
Irial |
Wysłany: Pią 22:04, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
Irial zeszla z konia i wraz z Gwybleidem poszla zjeść kolacje na którą skaldalo si upieczone udo niedzwiadka.Pogawedzili troche i wyszli na ganek usiedli na wiklinowej kanapie.PO pogawędce o ich wspolnej wiosce zasneli obok Sieibe. |
|
|
Irial |
Wysłany: Wto 16:42, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
Elfka postawila dzban na stole ubrala peleryne i wskoczyla na konia pogalopowala w strone gór. |
|
|
Irial |
Wysłany: Wto 16:10, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial wrocila z miasta.Nalala sobie do dzbanu mleka i usiadła na werandzie. |
|
|
Gwynbleid |
Wysłany: Wto 15:26, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
Gwynbleid wstał nie w humorze i natychmiast ruszył w siną dal zabierając ze sobą kartke pergaminu i łuk. |
|
|
Irial |
Wysłany: Wto 13:46, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial obudziła się okrytka kocem na kanapie(na ganku)Napiła się mleka z dzbanku.Zauważyła jeszcze śpiącego Gwynbleida.Wyjęła ze spiżarni niedzwiedzia i zdarła zniego skóra powiesiła na małej lipie kolo domu żeby się wysuszyła.Mięso zostało poćwiartowane i wloznoe spowrotem do spizarni Irial urwała grubą gałęź (jako laske)i pokuśtykała w strone miasta |
|
|
Gwynbleid |
Wysłany: Pon 22:50, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Gwynbleid wszedł do domu i po zjedzeniu pozostawionych ryb położył się spać na werandzie przed domem z nowo zakupioną bronią przy boku. |
|
|
Irial |
Wysłany: Pon 17:36, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial weszła do domu
-Gwynbleid..-urwała w środku zdania gdyż zobaczyła pustą kanape.-No trudno rybki poczekają.Spowrotem pokustykala do ogniska usiadla obok. |
|
|
Gwynbleid |
Wysłany: Pon 17:32, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Gwynbleid obudził się niezbyt zadowolony, ponieważ na kanapie zbytnio się nie wyspał. Pomyślał o śniadaniu ale nie mając co na nie zjeść ruszył w strone miasta. |
|
|
Irial |
Wysłany: Pon 17:31, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial zciągnęła niedzwiedzia z siodla i obdarla go se skory wlozyla do spizarni.Wlozyla na ruszt(od ogniska0 3 rybk i zaczęła je smażyći |
|
|
Irial |
Wysłany: Pon 12:21, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial obudziła się w dobrym humorku.Zajrzała do schowka na jedzonko bylo w niej pare zgnilych ryb.Rzucila je kotce wydoiła owce i postawila dzban na stole osiodłaa Cadoca wsiadła na niego ostroznie i pojechala w strone jeziora. |
|
|
Irial |
Wysłany: Nie 21:23, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial zeskoczyła z konia zauważyła że jej towarzysz przysnoł położyła go po cichutku na kanape i okryła kocem.Sama poszła do swojego cieplutkiego i wygodnego łóżka.Pogrążyła się w marzeniach. |
|
|
Irial |
Wysłany: Nie 19:01, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial nagle obudzila sie.Pokustykala na zwichniętej nodze do konia.pogalopowala do portu. |
|
|
Irial |
Wysłany: Nie 15:55, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
Irial zeszla powoli z konia i pokustykala na fotel.Zasnęła. |
|
|